Pożegnanie z Corel Draw po 20 latach pracy

Cóż – nie będę pisał, że z łezką w oku żegnam się z Corelem. Przez tyle lat zdążyłem szczerze znienawidzić ten program i jego kolejne wersje z większą lub mniejszą ilością błędów. Wpis robię, aby przechować notkę o kilku fajnych skryptach.

Pierwszy to napisany na moje zamówienie Koloropis. Pod zaznaczonymi obiektami automatycznie wypisuje wartości wypełnienia CMYK lub RGB. Bardzo się przydawał do szukania koloru, gdy próbowałem dobrać kolor druku do wzorcowej dzianiny. Kliknięcie i w ciągu sekundy pokazują się podpisy pod dowolną ilością obiektów. Koloropis przez kilka lat, gdy go używałem zaoszczędził mi wielu godzin a może i dniówek żmudnej roboty.

Następny skrypt jest ogólnie dostępny – Oberon Color Replacer. Niezwykle przemyślane narzędzie w celu łatwego użycia. Aż dziw, że „inżynierowie” Corela nie potrafili przez tyle lat napisać i zaimplementować czegoś równie genialnego fabrycznie w Corel Draw.

Napisane na moje zamówienie dwa kolejne skrypty mierzą obwód zaznaczonej figury oraz długość zaznaczonego odcinka jeśli wybierzemy do pomiaru tylko kilka węzłów.

 

Warto podkreślić, że drugi z tych skryptów mierzy długość dowolnie ukształtowanego odcinka. nie musi to być linia prosta:

 

 

 

 

Dodaj komentarz