Switch TP-LINK TL-SG2008 test, recenzja, konfiguracja

.

.

Detekcja pętli

Domyślnie detekcja pętli czyli Loopback Detection jest wyłączona, a więc wygląda to tak:

loopback-detection-10-ustawienia-default

Moja konfiguracja poniżej:

switch-tp-link-tl-sg2008-test-recenzja-konfiguracja-petla1

Powyższą konfigurację uznałem za optymalną dla mojej sieci.
Konfiguracja w skrócie:
TAK detekcja pętli włączona
Detekcja jest przeprowadzana co 2 sekundy
Port jest odblokowywany po upływie 30-krotnego interwału detekcji (a więc w tym przypadku po minucie) i jest wówczas osłuchiwany, czy pętla nadal istnieje. Jeśli tak – port jest ponownie blokowany.
A w tabelce port config:
Detekcja pętli jest włączona na wszystkich portach.
Sposób reakcji to Port Based czyli zablokowanie portu.

Tabelka powyżej prezentuje stan realny ze zdjęcia poniżej:

2016-09-15-16-04-31_1

A więc jest to dość hardcorowe zapętlenie kilkoma pętlami pomiędzy portami switcha oraz pomiędzy switchami, z czego drugi switch nie ma włączonej detekcji pętli, bo jej nie posiada. Na górze TP-Link TL-SG2008, na dole Netgear GS724T.

Ważne jest aby wartość „Automatic Recovery Time” nie była zbyt krótka. Za minimum uważam minutę. Jeśli ten czas wynosi kilka-kilkanaście sekund to przy kilku pętlach ilość pakietów ARP jest tak duża że wyraźnie czuć spowolnienie pracy sieci.

.

.

Dodaj komentarz